piątek, 21 listopada 2014

boring


Chcesz kraść moje minuty. Upominasz się o nie. Tak jakby marnowanie czasu we dwójkę było mniejszym przestępstwem. Chyba wychodzisz z założenia, że wina dzieli się na ilość osób uczestniczących w zbrodni -  zupełnie jak łup.

Tynk opada ze ścian
nawet on ma jakieś zajęcie.

Stoimy pod ścianą, podpieramy ją jakby miała zraz runąć z impetem na ludzi (którym chyba i tak byłoby to obojętne) Im codziennie sufit się wali na głowę. Chodźmy wreszcie na parkiet. Fundamenty tego budynku nie runą. 

Zawsze dużo mówimy i planujemy. Musimy wziąć w garść nasze szanse i je zrealizować. Do jasnej cholery mam dość tego czego nie zrobiliśmy. 

Zaszalejmy
jak nasze życia zaczną się sypać
wrócimy do podtrzymywania elewacji.





1 komentarze:

Sabina Milewska pisze...

jaki Twój blog jest śliczny ♥
szalejmy! i nie pozwólmy żeby się sypało. może zamontujmy coś, co by wzmacniało tą elewację

Prześlij komentarz