Z niewiadomych przyczyn moje życie towarzyskie zaczęło kuśtykać. Jest nie w pełni sprawne. Problem chyba tkwi we mnie i w mojej niewyparzonej gębie. Ludzie źle znoszą prawdę. Bardzo źle. I chyba nie znoszą ludzi, którzy im ją podają na tacy.
Danie dnia: szczerość. Zaserwować?
Nie będę przepraszać. Wydaje mi się, że nie mam za co.
szef kuchni polecał.
Może i wszyscy niedługo ode mnie odejdą. Może wrócą jak zrozumieją, że wcale nie miałam złych intencji. Czasami słowa wydobywają się z moich ust jak pociski, ale musicie mi wierzyć, że nie celuję specjalnie tak, by kogoś z was zranić.
życzę smacznego.
0 komentarze:
Prześlij komentarz