środa, 26 lutego 2014

strong



Tym razem pozdrawiam z siłowni, gdzie moja przyjaciółka mnie ostatnimi czasy wyciąga! Dobrze, jest motywacja! Gdy patrzę jak robi męskie pompki (z 20 kg obciążeniem na plecach) aż mi wstyd - ja nie potrafię zrobić ani jednej! ( nie muszę dodawać, że bez obciążenia, prawda?) Nie lubię swojego ciała, jeszcze nie. Mam zamiar je zmienić, ubrać w mięśnie. Mam nadzieję, że kiedyś (niebawem) wrzucę tu zdjęcie mojej sylwetki, z której będę cholernie dumna. Póki co patrzę w lustro i głośno przeklinam swoje lenistwo. Gdyby za nie rozdawali trofea, to ta półka ze zdjęcia, pełna pucharów, należałaby do mnie. 




poniedziałek, 24 lutego 2014

jazda po słońce!

Ciężko mi zasnąć, chyba piję za dużo kawy...dobra, zdecydowanie za dużo o jakieś 3 filiżanki ( tak, dziennie). Dzisiaj zmywałam naczynia o 2:40 nad ranem i nie wydawało mi się to dziwne dopóki mama nie weszła do kuchni i z zaspaną miną spytała : - Dziecko co robisz? Czemu Ty nie śpisz? Na co ja nadzwyczajnie w świecie odpowiedziałam: - Bo zmywam naczynia. Popatrzyła na mnie jak na wariata i poszła spać dalej. Zerknęłam na zegarek i dopiero wtedy do mnie dotarło, że to chyba nie jest odpowiednia pora na szorowanie talerzy i polerowanie sztućców - czas najwyższy zabrać się za robienie obiadu! :D
  
Czuję się już znacznie lepiej, choroba odpuściła. Nareszcie.
 Mam w sobie dużo energii, tej pozytywnej! Chodźmy złapać trochę słońca:







sobota, 22 lutego 2014

answer




Piję gorącą, mandarynkową herbatę. Taką ją lubię najbardziej. Właśnie skończyłam czytać ' Blondynkę na Bali' i nie wiem co ze sobą zrobić. Dzisiaj mam zły dzień. Tak, jestem chora. Tak, wszystko mnie boli, ale to nie o to chodzi. Do bólu można się przyzwyczaić - zwłaszcza gdy jest stały. Jest coś o czym chciałabym porozmawiać, ale... raz wystarczy. Obojętność jest najgorszą rzeczą jaką można dostać w zamian za szczerość.  Brak odpowiedzi - bo choć nie zadałam żadnego pytania, to chciałam ją uzyskać. Zrozumienie, płacz, kłótnia, rozmowa, krzyk - cokolwiek. Spodziewałam się wszystkiego, tylko nie ciszy.

Bo gdy osoba torturowana: nie płaczę, nie krzyczy, nie błaga o litość, znaczy to, że nie czuję?







środa, 19 lutego 2014

chora


Organizm domaga się zainteresowania. Choroba nie cierpi gdy obojętnie do niej podchodzę. A zawsze jest tak samo - z początku nie biorę jej na poważnie. Strasznie się oddycha pod ciężarem ciepła - pierzyna, dwa koce i kaloryfer odkręcony na 5. Powietrze aż parzy. Owce pozdychały i nie mam jak zasnąć. Gdzie ja się tak załatwiłam? Jak złapie jeszcze do tego wszystkiego katar to chyba automatycznie złapię też za spluwę. Może układ odpornościowy potrzebuję większej  motywacji ? Może wówczas pierwszy pociągnie za spust i zlikwiduję grypę? Bo coś się ociąga. Herbata nie smakuje dobrze z miodem. Herbata nie smakuję dobrze z grypą. Cytryna jest okej. Dzień dobry, mamy czwartą rano. Piękna godzina by powitać dzień, choć z poprzednim nawet się nie pożegnałam. 



chyba potrzebuję chusteczek
i licencji na broń


sobota, 15 lutego 2014

sufit



Przywykłam do myśli, że zawsze jesteś
biorę to za pewniak
gwarancję tego, że nigdy nie będe sama 

boli mnie głowa 
na każdą wizję przyszłości
w której Cie nie ma

a
i jak myślisz że sufit Ci zaraz spadnie na głowę
(bo coś niemiłosiernie w niego tłucze)
nie martw się, jesteś bezpieczna
to ja
skaczę, na wszelki wypadek:
tak byś o mnie nie zapomniała~




piątek, 14 lutego 2014

Wro!



Tak nie chciałam jechać do Wrocławia, a tak fajnie było!  Wiecie, że mam najlepszą siostrę na świecie?












wtorek, 11 lutego 2014

xxx









'Jam zdolna do poważnych rzeczy:
Do zdmuchiwania puchu z mleczy.'


środa, 5 lutego 2014



A wiesz, że jak patrze na Ciebie to widzę kogoś kto wie, że sobie poradzi? Ta wewnętrzna pewność, jest czymś czego mi brakuje. Nie chcesz się podzielić? Wzięłabym tylko gryza Twojej odwagi - a do końca życia byłabym nieustraszona.  

poniedziałek, 3 lutego 2014

you can't




'You can feel like a part of something if you're part of the scene 
You can make your life look pretty out a little ice and gin,
Wash off the make-up and prepare the aspirin 
Well you can get out of this party dress but you can't get out of this skin'

niedziela, 2 lutego 2014

GO AHEAD!




Krzyczcie na mnie jak robię coś źle. A robię.