sobota, 22 lutego 2014

answer




Piję gorącą, mandarynkową herbatę. Taką ją lubię najbardziej. Właśnie skończyłam czytać ' Blondynkę na Bali' i nie wiem co ze sobą zrobić. Dzisiaj mam zły dzień. Tak, jestem chora. Tak, wszystko mnie boli, ale to nie o to chodzi. Do bólu można się przyzwyczaić - zwłaszcza gdy jest stały. Jest coś o czym chciałabym porozmawiać, ale... raz wystarczy. Obojętność jest najgorszą rzeczą jaką można dostać w zamian za szczerość.  Brak odpowiedzi - bo choć nie zadałam żadnego pytania, to chciałam ją uzyskać. Zrozumienie, płacz, kłótnia, rozmowa, krzyk - cokolwiek. Spodziewałam się wszystkiego, tylko nie ciszy.

Bo gdy osoba torturowana: nie płaczę, nie krzyczy, nie błaga o litość, znaczy to, że nie czuję?







4 komentarze:

M. pisze...

Też myślałam, że to czasochłonne stworzenie takiego filmiku ale dla mnie okazało się to samą przyjemnością ; )
Blee, piwo mi proponujesz a ja tak nie lubię go. :D A co do kataru to ja już nie mam, ha! : )

Może teraz kiepsko wypadnę ale ja często reaguję taką obojętnością na szczerość. Jest to moja pewnego rodzaju obrona przed tym, czego nie chciałam usłyszeć..

Poppy Miau pisze...

mandarynkowa herbatka? ojaaaa! nigdy nie piłam takiej, musi być naprawdę pyszna! gdzie ją można kupić? :))

Niebieski marker pisze...

Uwielbiam herbatę, choć mandarynkowej jeszcze nie piłam :) Życzę zdrowia! Cisza to najgorsze co może spotkać człowieka :(

Ona pisze...

Mandarynkowa herbata? Nigdy takiej nie piłam, ale uwielbiam mandarynki, więc pewnie by mi posmakowała. Fajnie jest czuć czyjeś zrozumienie, bliskość drugiej osoby, to że zawsze można na kogoś liczyć. Jeśli jednak jest inaczej, to nie jest zbyt dobre. Mam nadzieję, że jednak się to zmieni :* No i wracaj do zdrowia :)

Prześlij komentarz