Jestem chora. Wlewam w siebie hektolitry herbaty z cytryną i ze znienawidzonym przeze mnie miodem. Piję jakieś proszki, łykam jakieś proszki, tylko żadnych nie wciągam ( a mam wrażenie, że to by mogło pomóc). Nic nie działa a co najlepsze wydaje mi się, że wszystko szkodzi. Bo czuje się coraz gorzej. Nie wiem czemu cały ten cyrk nasila się w nocy i nie daje zasnąć. Mój organizm jest chyba tchórzliwy, boi się zostać sam na polu walki z zarazkami. Potrzebuje kompana, mojej świadomości.
możemy się pożegnać w zgodzie,
albo wiesz co?
chorobo wypierdalaj.
albo wiesz co?
chorobo wypierdalaj.
1 komentarze:
miód. jest. pyszny :P lecz się, kuruj! silna wola i będzie dobrze :3
dawno mnie nie było, w końcu jestem i się cieszę!
Prześlij komentarz