poniedziałek, 1 września 2014

sick



Jestem chora. Wlewam w siebie hektolitry herbaty z cytryną i  ze znienawidzonym przeze mnie miodem. Piję jakieś proszki, łykam jakieś proszki,  tylko żadnych nie wciągam ( a mam wrażenie, że to by mogło pomóc). Nic nie działa a co najlepsze wydaje mi się, że wszystko szkodzi. Bo czuje się coraz gorzej. Nie wiem czemu cały ten cyrk nasila się  w nocy  i nie daje zasnąć. Mój organizm jest chyba tchórzliwy, boi się zostać sam na polu walki z zarazkami. Potrzebuje kompana, mojej świadomości.


możemy się pożegnać w zgodzie,
albo wiesz co?
chorobo wypierdalaj.







1 komentarze:

Sabina Milewska pisze...

miód. jest. pyszny :P lecz się, kuruj! silna wola i będzie dobrze :3
dawno mnie nie było, w końcu jestem i się cieszę!

Prześlij komentarz