Żółtą kredką namaluje słońce, niech ociepli trochę dystans, który muszę przebiec by uciec od wszystkiego co trzyma mnie z dala od światła. 'Więc chodź pomaluj mój świat'? Nie, mam swoje kredki. I jak zdecyduję, że trawa będzie niebieska a nie zielona, to tak będzie. Nie trzymajmy się schematów, nie trzymajmy się za ręce. Wychodzę za linie, kontury nie robią na mnie wrażenia. Mogłoby ich nie być. Tak jak ciebie. Tak jakby mi bez różnicy.
oddycham, znaczy, że jest dobrze ? Wdech, wydech ... jej jakie to monotonne. Dla odmiany może zapowietrzę się i pęknę? Uciekam przed rutyną. Nie chce mieć nic wspólnego z dniem wczorajszym.
A jutro powiem to samo i dalej będę oddychać.
Jest dobrze. Tak jakby planuje morderstwo - pomóż mi! (pogrzebać nudę).
3 komentarze:
tak, przekraczajmy granice, zmieniajmy, ulepszajmy! podoba mi się Twój sposób myślenia :)
niedość że gimb, to jeszcze alkoholik ;P
Schematom mówimy nie :)
Prześlij komentarz